Po trzech miesiącach wychodzicie na mównicę i dajecie dobre rady. Gratuluję. Zwykle one nie są warte funta kłaków – odniósł się Szumowski do zarzutów opozycji.
Przytaczając wypowiedzi szefa PO Borysa Budki z początkowej fazy epidemii o tym, "że może brakować miejsc w szpitalach" i "że to droga włoska, przed którą przestrzegamy", minister stwierdził, że "kiedy wyście się bali, myśmy pracowali".
Szumowski dodał, że zamiast skupić się na walce z epidemią, która się jeszcze nie skończyła, na obronie miejsc pracy, to "zajmujemy się analizą fałszywych doniesień, pomówień i oszczerstw".
Minister stwierdził, że jakość wniosku o wotum nieufności jest dla niego wątpliwa. - Ażeby ten wniosek ocenić, to wystarczy spojrzeć na przypisy. Przytoczę, że tam są głównie ulubione tytuły państwa, którzy to pisali: Gazeta Wyborcza, Newsweek, Oko.press, TVN24, znalazłem tam również wątki z portalu Stonogi. Gratuluję – wymieniał.
Szumowski podał m.in. aktualne dane z Włoch – 234 tys. chorych i 33 tys. zgonów, Hiszpania – 240 tys. zakażeń i 27 tys. zgonów. Mówił też, że na zdrowiu Polaków nie oszczędzano, nie zabrakło też miejsc w szpitalach. Minister pytał, czy posłowie wolą model szwedzki, belgijski albo model walki z epidemią. "W Hiszpanii lekarze mają się kierować czym? Wartością społeczną osoby, czy może żyć, czy nie" – podał przykład.
Szumowski porównał też liczbę przeprowadzonych testów diagnostycznych. W Polsce przy 25 tys. chorych przeprowadziliśmy blisko milion badań, w Wielkiej Brytanii, Włoszech, czy Holandii na 30 tys. zakażonych – 165 tys., 170 tys. testów.
Minister przytaczał też doniesienia o przekształceniu np. lotniska Birmingham w tymczasową kostnicę, a - jak mówił - Hiszpanie przyznali, że nie mogą spalać więcej ciał dziennie.
Szumowski powiedział, że o dramacie deficytu respiratorów dla pacjentów można mówić było za czasów rządów PO, gdy panowała świńska grypa w 2009 roku.
Przytoczył też słowa Donalda Tuska, z tamtego czasu, który opowiadał się za brakiem odpowiedzialności rządu i administracji za leczenie w takiej sytuacji i wydatków na ten cel, ponieważ nie wystarczy na zwyczajne leczenie.
Przypomniał, że wszyscy zostali oszukani na maseczkach - m.in. Komisja Europejska, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy czy Izby Lekarskie, bo wszyscy oni również zostali oszukani na maseczkach.
Zastanawiał się czy atak wychodzący ze strony Gazety Wyborczej nie wzmacnia pozycji kandydata PO.
Szumowski podsumował, że głosowanie w jego sprawie nie jest głosowaniem za albo przeciw ministrowi zdrowia, to jest głosowanie za albo przeciw faktom, za albo przeciw polityce hejtu, fałszu i mowy nienawiści.
Według Szumowskiego głosowaniem Sejm zdecyduje też, czy wrócimy do tamtej Polski - gdy ważniejsza była ciepła woda w kranie niż respiratory dla dzieci.