"Jeśli Irlandia opowie się za traktatem, to nie sądzę, by jakiekolwiek państwo Unii go nie przyjęło" - powiedział Lech Kaczyński po spotkaniu z prezydentem Portugalii Anibalem Cavaco Silvą, który do Polski przyjechał na trzy dni.
Przeczytaj więcej, co o traktacie z Lizbony sądzi prezydent Lech Kaczyński
Kaczyński podkreślał, że jeśli chodzi o przyszłość traktatu z Lizbony, to zarówno on, jak i prezydent Portugalii, są nastawieni pozytywnie. Ale, jak zaznacza Kaczyński, nie wolno zapominać o Irlandii, gdzie sprawa unijnego traktatu padła w referendum.
"Mam prawo złożyć i mam prawo nie złożyć podpisu. Mój podpis nie jest żadną przeszkodą. Przeszkodą jest to, co stało się w Irlandii" - powiedział prezydent.