>>>Przeczytaj, co oficerowie służb mówią o więzieniu CIA
Chlebowski powstrzymał się jednak od jednoznacznych stwierdzeń, czy amerykańskie służby wywiadowcze miały na Mazurach ośrodek, w którym przetrzymywani byli terroryści. Podkreślił tylko, że najważniejsze jest dokładne wyjaśnienie całej tej sprawy. "Tu chodzi o prestiż Polski" - zaznaczył w programie Moniki Olejnik.
>>>Sprawdź, kto się zgodził na tajne więzienie CIA
Bardziej stanowczo wypowiadał się Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości. Według niego, nie ma żadnych przesłanek ku temu, by dawać wiarę w istnienie więzienia CIA w naszym kraju. "Nie wierzę w wiezienia CIA w Polsce. To byłby skandal w wymiarze polityki amerykańskiej, jeśli Amerykanie torturowali terrorystów w Polsce" - przekonywał poseł.
>>>Przeczytaj, co Jarosław Kaczyński mówi o więzieniu CIA
W sukurs przyszedł mu prezydencki minister Michał Kamiński, któremu również nie mieści się w głowie, by Amerykanie mogli mieć tajne więzienie na terenie Polski. Mało tego - Kamiński wziął stronę byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w tej sprawie i bronił go przed zarzutami.
"Nie wierzę, że wiezienia w Polsce były. Nie wierzę w oskarżenia amerykańskiej prasy pod adresem byłego prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej" - mówił w Radiu ZET.
Jednak według oficerów tajnych służb, z którymi rozmawiał DZIENNIK, na Mazurach, w ośrodku szkolenia polskiego wywiadu, Amerykanie mieli swój tajny ośrodek. Był tak bardzo izolowany od otoczenia, że nawet jedzenie i picie przywożono tam z Frankfurtu.
Jeden z rozmówców DZIENNIKA nie sądzi jednak, by polskie władze dokładnie wiedziały, co się działo w Starych Kiejkutach.
CNN: CIA zniszczyło dowody torturowania