Choć zawetowana przez prezydenta w minionym tygodniu ustawa jest ważna dla rządu, bo porządkuje kompetencje resortów po rekonstrukcji, to nie będzie próby obalenia prezydenckiego sprzeciwu w Sejmie, do czego trzeba zebrać 276 głosów – wskazują nasze źródła w Prawie i Sprawiedliwości.
Dziwne, bo mało medialne
– Przy takiej ustawie nie ma z kim zbudować większości. Opozycji jest na rękę, by podgrzewać wewnętrzny konflikt – twierdzi osoba z rządu. Z naszych informacji wynika, że w najbliższych dniach odbędą się rozmowy między Pałacem a stroną rządową, by osiągnąć konsensus co do kształtu nowej ustawy działowej. – Nie ma opcji obejścia takiego weta, musimy przygotować nową ustawę i skonsultować ją dokładnie z głową państwa – przyznaje inny członek rządu.
Jeden z naszych rozmówców przyznaje, że nie rozumie decyzji prezydenta. – Wszystko było przecież ust...