O inicjatywie polskiego premiera poinformowała TVN 24. Wybór Bratysławy nie jest przypadkowy. To właśnie Słowacja najbardziej do tej pory ucierpiała na rosyjsko-ukraińskiej wojnie gazowej.
Gaz z rosyjskiego rurociągu przestał płynąć na Słowację już o godz. 23 we wtorek. W Bratysławie nad sposobami poradzenia sobie z sytuacją obraduje sztab kryzysowy. Najbardziej prawdopodobne jest ograniczenie dostaw gazu dla odbiorców przemysłowych, aby ochronić dostawy dla zwykłych obywateli.
Także w czwartek, tyle że do Czech, leci Lech Kaczyński. Ma przekonywać prezydenta Vaclava Klausa do podjęcia stanowczych kroków wobec Rosji. Czechy przewodzą bowiem obecnie pracom Unii Europejskiej.
A w środę za tydzień Lech Kaczyński oraz Donald Tusk spotykają się w Wiśle z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką.