"Jestem politologiem, ale to Sławomir Nowak powinien udać się do psychoterapeuty. To osoba, która kocha siebie ze wzajemnością. Przypominam mu, że narcyzm może prowadzić do śmierci" - mówi Migalski. Dodaje, że Nowak powinien zachować wstrzemięźliwość w swoich wypowiedziach na temat Jarosława Kaczyńskiego chociażby przez różnicę wieku.
"Niech Nowakowie zapamiętają, że Donald Tusk bezlitośnie rozprawia się nawet z najbardziej oddanymi pretorianami, kiedy przestają być mu potrzebni. Mówię o Zycie Gilowskiej, Macieju Płażyńskim, Andrzeju Olechowskim" - wymienia Migalski.
>>> Nowak wysyła Kaczyńskiego do psychologa
Nowak zaatakował dziś Jarosława Kaczyńskiego. "Jest biologiczna potrzeba w Jarosławie Kaczyńskim na dzielenie ludzi na lepszych i gorszych. Psycholog byłby ciekawym rozmówcą dla Jarosława Kaczyńskiego". Tak podsumował wypowiedź szefa PiS, że "w Polsce zawsze istniały dwie grupy: ta z AK i ta z innych środowisk".
Słowa Nowaka skomentował też Mariusz Błaszczak, rzecznik sejmowego klubu PiS. "To typowa retoryka w stylu marszałka Niesiołowskiego, posła Palikota czy pana Nowaka. PO wcześniej deklarowała, że nie będzie używać takiego języka, a premier Donald Tusk mówił o języku miłości i wysokich standardach. Ja oczywiście boleję, że takie wypowiedzi mają miejsce" - mówi Błaszczak.
Jak w takim razie rzecznik ocenia wczorajsze wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego? "Prezes powiedział co powiedział. To była tylko odpowiedź na pytanie. Nikogo nie obrażał” - mówi Błaszczak.