Szef Platformy i kandydat opozycji na premiera Donald Tusk spotkał się w środę w Brukseli z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Po rozmowie przekazał mediom, że "możemy liczyć na bardzo daleko idącą elastyczność ze strony instytucji europejskich".

Reklama

"Wstęp do federalizacji UE"

W ocenie Pawła Kukiza, "Donald Tusk, jeśli będzie chciał dostać pieniądze z KPO, będzie musiał podpisać jakieś akty prawne, które będą poważnym wstępem do federalizacji Unii". On już jedno zadanie wykonał, czyli propagandę, która doprowadziła do tego, że ludzie nie głosowali w referendum i Unia będzie mogła - w momencie zakończenia konfliktu na Ukrainie - bezproblemowo powołać się na to, że ponieważ Ukraińcy stracili status uchodźcy, a 60 procent Polaków nie ma nic do sprowadzania uchodźców, to sprowadzą nam tych z Paryża, po których jeszcze nie mogą dogasić sklepów - powiedział.

Polityk odniósł się także do tematu federalizacji Unii Europejskiej, który wraca do debaty publicznej. Jestem ogromnym zwolennikiem federalizacji Europy w dalekiej przyszłości, ale pod warunkiem, kiedy wszystkie podmioty, które miałyby wejść w skład tej federacji, będą mniej więcej równe sobie pod względem ustrojowym czy materialnym. Ale nie w obecnej sytuacji. To jest tak, jakby Polska przyjęła w ramach federacji Etiopię - stwierdził Kukiz.

Reklama

Spór o KPO

KE w czerwcu ub.r. zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to program, który składa się z 54 inwestycji i 48 reform. Ma wzmocnić polską gospodarkę oraz sprawi, że będzie ona łatwiej znosić wszelkie kryzysy. Polska ma otrzymać 158,5 mld złotych, w tym 106,9 mld złotych w postaci dotacji i 51,6 mld złotych w formie preferencyjnych pożyczek.

Autor: Grzegorz Bruszewski