W sprawie Orlenu obecnie toczą się trzy postępowania.

Według Obajtka, politycy rządzącej koalicji, dziennikarze i prokuratura próbują dokonywać na nim "publicznego linczu i samosądu".

"A jeszcze niedawno nawoływały do przywrócenia "praworządności i zasad konstytucyjnych". Przypominam więc, że wedle tych zasad o winie decyduje sąd, a nie media, prokurator czy premier" - napisał Obajtek.

Reklama

Były prezes Orlenu dodał, że nie ma i nigdy nie miał niczego do ukrycia, a prokuratura dysponuje potrzebnymi danymi. Tłumaczy, że wszystkie transakcje Orlenu były i są rejestrowane oraz udokumentowane.

"Dotąd nie byłem zaproszony na przesłuchanie. Ale Premier Donald Tusk i inni już mnie publicznie skazali. To jest właśnie praworządność tej koalicji! To nic innego jak zwalczanie człowieka, którego się obawiają. Takie mają metody, nic więcej Polakom nie są w stanie zaproponować" - napisał Obajtek.

Prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował we wtorek, że dokonano przeszukań u byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka oraz kilku byłych dyrektorów Orlenu w związku z trwającymi śledztwami ws. zaniżania cen i fuzji Orlenu z Lotosem.