Dopytywany o miejsce pobytu byłego szefa Orlenu, odmówił odpowiedzi. - To są informacje, które posiadam i którymi się z państwem dzielę. Pan pozwoli, że te informacje przekażę odpowiednim służbom, natomiast mogę pana zapewnić, że na pewno nie jest w Polsce - powiedział w TVP Info poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba, dodając że przekazał już wszystkie informacje premierowi Donaldowi Tuskowi.
Jako obywatel, jako parlamentarzysta, jestem bardzo ciekawy, jakie są aktualne ustalenia, nie tylko dotyczące tego, gdzie Obajtek w tej chwili jest. Istotne jest bardziej to, w jaki sposób może skutecznie odpowiedzieć - powiedział Szczerba.
Premier Donald Tusk w poniedziałek zapowiedział, że spotka się z prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem i koordynatorem służb Tomaszem Siemoniakiem w sprawie miliardowej straty Orlenu będącej efektem współpracy z Samerem A. podejrzanym o kontakty z terrorystyczną organizacją Hezbollah. Szef rządu podkreślił, że jest to kluczowa dla bezpieczeństwa państwa sprawa.
Jak podał w poniedziałek Onet, wewnętrzne służby bezpieczeństwa Orlenu ostrzegały Daniela Obajtka przed współpracą z pochodzącym z Libanu Samerem A., podejrzewanym o kontakty z Hezbollahem, na dodatek zamieszanym w nielegalny obrót ropą z Iranu. "Obajtek te ostrzeżenia zlekceważył i postawił Samera A. na czele Orlen Trader Switzerland (OTS), szwajcarskiej spółki Orlenu. W efekcie Orlen stracił 1,6 mld zł, co wyszło na jaw dopiero po utracie władzy przez PiS i odwołaniu Obajtka" - informował portal. W oświadczeniu przesłanym Onetowi Daniel Obajtek zapewnił, że miał i ma zaufanie do moich współpracowników.
W połowie kwietnia br. "Rzeczpospolita" pisała, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w 2022 r. próbowała zablokować powołanie na stanowisko prezesa spółki Orlen Trading Switzerland Samera A. Powodem miały być podejrzenia o arabski ekstremizm.
"Myślę, że w Orlenie bez zgody Obajtka nawet mysz nie była w stanie przez pokój przebiec, więc kontrolował wszystko. Ale co najważniejsze, z dokumentów, którymi dysponujemy, już w tej chwili, dysponuje nimi rząd i prokuratura. Daniel Obajtek był ostrzegany, żeby nie wchodzić w korelację z Libańczykiem, nie wchodzić w relacje z człowiekiem, który był podejrzewany o współpracę, również z terrorystami z Hezbollahu" - mówił we wtorek Szczerba.