We wtorek TK podczas kilkunastominutowej kontynuacji rozpoczętej jeszcze w początkach kwietnia br. rozprawy zakończył badanie sprawy. Wcześniej sprawa, jeszcze przed formalnym rozpoczęciem rozprawy, była wielokrotnie przekładana. Pierwotnie TK miał się nią zająć jeszcze w lutym br.

Reklama

Sprawa dotycząca wydawania przez Morawieckiego poleceń w okresie pandemii została zainicjowana wnioskiem grupy posłów złożonym na początku grudnia 2023 r. Wniosek dotyczy przepisu z ustaw "antycovidowych" z 2020 r., według którego "Prezes Rady Ministrów, z własnej inicjatywy lub na wniosek wojewody, po poinformowaniu ministra właściwego do spraw gospodarki może, w związku z przeciwdziałaniem Covid-19, wydawać polecenia obowiązujące inne (...) osoby prawne i jednostki organizacyjne (...) oraz przedsiębiorców".

O co chodzi autorom wniosku?

Wniosek kwestionuje rozumienie tego przepisu polegające na tym, że miałby on nie odnosić się "do poleceń wydanych w związku z przygotowaniem wyborów w stanie epidemii". W ocenie posłów, którzy sformułowali wniosek, w sytuacji pandemii ograniczanie zakresu zastosowania wskazanego przepisu (...) jest niezgodne z zasadą współdziałania władz wynikającą z preambuły konstytucji".

Tło sprawy stanowi decyzja ówczesnego premiera Morawieckiego z 16 kwietnia 2020 r., który polecił Poczcie Polskiej działania w zakresie przeciwdziałania Covid-19, polegające na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych Prezydenta RP w 2020 r., które z powodu pandemii miały się odbyć w trybie korespondencyjnym.

Reklama

W ocenie wnioskodawców zachodzi konieczność wydania tego wyroku z uwagi na wagę tej sprawy dla pewności prawa. Do dziś ten przepis, choć formalnie uchylony wywołuje skutki prawne - mówił we wtorek przedstawiciel wnioskodawców Paweł Jabłoński (PiS). Jak podkreślał jest konieczne jest rozstrzygniecie, czy ten przepis pozwalał, czy nie pozwalał na wydawanie poleceń w sprawie wyborów.

Przedstawiciele Sejmu i Prokuratora Generalnego nie stawili się we wtorek w TK.

Sprawie przewodniczy sędzia Piotrowicz

Sprawę rozpatruje pięcioosobowy skład TK. Posiedzeniom przewodniczy sędzia TK Stanisław Piotrowicz, sprawozdawcą jest sędzia TK Krystyna Pawłowicz. Ponadto, w składzie są: prezes TK Julia Przyłębska oraz sędziowie Bartłomiej Sochański i Rafał Wojciechowski. "Ogłoszenie orzeczenia nastąpi 21 maja br. o godz. 13" - poinformował na koniec rozprawy przewodniczący Piotrowicz.

WSA uznał, że naruszono konstytucję

We wrześniu 2020 r. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym rażąco naruszyła prawo.

Według WSA decyzja Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych. Wyrok ten pozostaje nieprawomocny. NSA nie rozpoznał jeszcze skargi kasacyjnej, ale niedawno został wyznaczony termin jej rozpoznania - na 28 czerwca br.

Komisja śledcza ws. wyborów

W grudniu ub.r. Sejm podjął uchwałę ws. powołania komisji śledczej do zbadania legalności wyborów Prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego; jej powstanie posłowie poparli jednogłośnie. Ta komisja prowadzi już swoje prace, odbywają się przesłuchania świadków.

Uchwała ws. TK

Natomiast w początkach marca br. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności TK. "Sejm RP stoi na stanowisku, że uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy" - stanowi uchwała. Sejm zaapelował w niej do sędziów TK o rezygnację, a "tym samym o przyłączenie się do procesu demokratycznych przemian".