Szef MON Bogdan Klich twierdzi, że jeszcze nie uzgadniał tej sprawy z premierem. Sam Donald Tusk deklaruje, że nawet jeśli zostanie podjęta decyzja o wysłaniu dodatkowych żołnierzy na wojnę w Afganistanie, to będzie to nasz "suwerenny" wybór.

Reklama

Wczoraj nowy ambasador USA w Polsce, Lee Feinstein, powiedział w TVN24, że polski prezydent i premier deklarują zwiększenie liczby żołnierzy. Klich kilka dni temu wrócił ze spotkania ministrów obrony NATO - usłyszał tam, że w Afganistanie potrzeba aż 40 tysięcy dodatkowych żołnierzy i Polska będzie się musiała do tej propozycji odnieść.