Rodzice nigdy nie stracili nadziei na odnalezienie córki i po ośmiu latach zdarzył się cud. Wczoraj dziewczynie udało się uciec, bo porywacz stracił na moment ostrożność. Policja natychmiast zaczęła go szukać. Zwyrodnialec zdołał uciec i sam wymierzył sobie sprawiedliwość. Skoczył pod pociąg w centrum Wiednia.

Reklama

Natascha zniknęła w Wiedniu w drodze do szkoły 2 marca 1998 roku. Miała wtedy 10 lat. Wolfgang Priklopil przetrzymywał ją w nieludzkich warunkach. Zamknął ją w piwniczce, którą urządził pod swoim garażem.