Gen. Charles Guthrie skrytykował rząd Tony'ego Blaira za to, że gdy armia walczy w Iraku, wysyła jednocześnie do Afganistanu ok. 5 tys. żołnierzy. Powiedział, że ekipa rządząca ma - dosłownie - kuku na muniu.

"Każdy, kto ma wyobrażenie o historii tego kraju, zna Afgańczyków, widział teren. Każdy, kto liczył się z groźbą powrotu talibów, powinien był wiedzieć, iż wysyłanie tam szczupłych sił brytyjskich przy równoczesnym zaangażowaniu w Iraku, to szaleństwo" - dodał gen. Guthrie w wywiadzie dla tygodnika "Observer".