To wielki skandal w rosyjskiej armii. W dodatku wszystko działo się w ścisłym centrum Petersburga - twierdzi organizacja "Matki żołnierzy". Zgłosił się do niej poborowy, który oskarża starszych stopniem i stażem żołnierzy o zmuszanie go do seksu z generałami wojsk wewnętrznych i FSB.
Zasada była taka: poborowym kazano regularnie opróżniać kieszenie. Ale przecież w wojsku trudno o pieniądze. Dlatego jeśli ich nie mieli, byli bici, torturowani i wypędzani na ulice. Tam mieli żebrać. Ale tak naprawdę chodziło o przygotowanie żołnierza do prostytucji. Bo jeśli wracał z pustymi rękoma, był zmuszany do świadczenia usług seksualnych rosyjskim generałom. Teraz padł na nich blady strach, bo żołnierze zmuszani do prostytucji zrobili listę swoich klientów. I grożą, że ją ujawnią.
Możliwe, że ofiary będą musiały to zrobić, bo sprawą zainteresowała się prokuratura wojskowa.