Opiekun misia i odwiedzający go berlińczycy przeżyli chwile grozy, gdy podczas spaceru Knut wyraźnie źle się poczuł. Spacer przerwano. Zwierzakowi podano antybiotyki.

Niedźwiadek stał się sławny, gdy odrzuciła go własna matka, a ekolodzy chcieli go uśpić. Według nich, dzikiego zwierzaka nie powinni wychowywać ludzie. Opiekunowie misia byli jednak innego zdania. Wkrótce pokochali go wszyscy.

Reklama

Knuta kochają jego fani, opiekunowie i dyrekcja zoo. Ta ostatnia głównie za zyski, które przynosi. Ogród zastrzegł imię niedźwiadka. Koszulki, plakaty, kartki pocztowe i maskotki idą jak woda.