W rozmowie z dziennikiem "Die Welt" oceniła, że ma we władzach partii "jedynie funkcję alibi". "Reprezentuję konserwatywne idee, ale jestem w tym coraz bardziej osamotniona" - dodała.
W ocenie Steinbach CDU jako jedyna siła polityczna troszczyła się o wypędzonych. Jednak debata na temat Fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" pozbawiła ją iluzji.
"Moja CDU nie jest na dobrej drodze. Dostosowując się nie pozyskuje się wyborców" - ostrzegła szefowa BdV.
Rezygnacja Steinbach nastąpiła tuż po tym, jak internetowy serwis dziennika "Die Welt" opublikował informacje, z których wynikało, że podczas spotkania z partyjną frakcją CDU Steinbach obciążyła Polskę współodpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej. Podkreśliła, że mobilizacja w Polsce została przeprowadzona już w marcu 1939 r. Wypowiedź ta ściągnęła gromy na jej głowę: skrytykowali ją politycy wszystkich partii poza CDU, a szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle stwierdził wręcz, że Steinbach "szkodzi wizerunkowi Niemiec".