27-letni Chamis Muammar odbywał na madryckiej uczelni studia podyplomowe w zakresie zarządzania przedsiębiorstwami i od stycznia tego roku był na praktykach w USA. Gdy jednak uczelnia próbowała się z nim skontaktować, wyszło na jaw, że syn Kadafiego uczestniczy z bronią w ręku w tłumieniu libijskiego powstania.

Reklama

Madrycka IE Business School zapewniła, że nigdy nie otrzymała żadnej donacji od rządu libijskiego, a od Chamisa Muammara pobierała jedynie normalne czesne.

Oświadczenie w tej sprawie uczelnia złożyła po tym, gdy dyrektor londyńskiej Szkoły Ekonomicznej (LSE) Howard Davies podał się w czwartek do dymisji, gdy ujawniono, że przyjęła ona dotację w wysokości 300 000 funtów szterlingów od fundacji kontrolowanej przez jednego z synów Kadafiego, Saifa al-Islama.