Po wylądowaniu Boeing 737-700 przejechał pas i zatrzymał się dopiero na trawie, ok. 46 metrów od odgrodzenia oddzielającego teren lotniska od drogi szybkiego ruchu. Pasażerów przewieziono autobusami do hali przylotów.

Reklama

http://www.youtube.com/watch?v=hkOObhQsL_I

Rzeczniczka Southwest Airlines poinformowała, że w chwili lądowania na lotnisku panowały trudne warunki po intensywnych opadach deszczu. O incydencie została zawiadomiona amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Transportu (NTSB).

Lotnisko Midway na południu Chicago, położone w bliskim sąsiedztwie ruchliwej arterii, znane jest z trudnych warunków do lądowania. W grudniu 2005 roku samolot Southwest Airlines zjechał z pasa startowego, przebił ogrodzenie, wjechał na drogę, zderzając się z samochodami. W jednym z nich zginął sześcioletni chłopiec.