Pozew został złożony po tym, gdy w poniedziałek rada biskupów Belgii przyznała się do "odpowiedzialności moralnej" za popełnione przez księży nadużycia seksualne. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom adwokata ofiar Waltera van Steenbrugge'a złożony pozew jest skierowany nie tylko przeciwko Watykanowi, ale również przeciwko całym władzom belgijskiego Kościoła: biskupom, przełożonym ruchów i kongregacji religijnych w Belgii.
"Grupa ofiar nadużyć seksualnych księży, popełnionych wewnątrz Kościoła, wzywa Stolicę Apostolską, biskupów belgijskich i hierarchów kościelnych do stanięcia przed sądem pierwszej instancji w Gandawie" - powiedział na środowej konferencji prasowej Van Steenbrugge, cytowany przez AFP. Zarzuca on władzom Kościoła, w tym również papieżowi, brak reakcji na doniesienia o setkach ofiar nadużyć księży.
Jak zaznaczył, papież "mianuje biskupów i jest ich przełożonym, co czyni go odpowiedzialnym za ich błędy". Można go również obarczyć odpowiedzialnością za własne błędy: "nie zareagował osobiście ani nie wydał żadnych dyrektyw, co umożliwiło dalsze trwanie nadużyć i pogłębienie szkód" - powiedział Van Steenbrugge.
Według kanonisty Rika Tofsa z Katolickiego Uniwersytetu w Louvain, cytowanego przez dziennik "Le Soir", skazanie władz kościelnych będzie skomplikowane, ale nie niemożliwe. Sąd będzie najpierw musiał uchylić immunitet, jaki przysługuje Stolicy Apostolskiej, i wykazać związek pomiędzy brakiem reakcji ze strony Watykanu, biskupów i przełożonych Kościoła a szkodami moralnymi i cielesnymi spowodowanymi przez księży. "Nie jest to sprawą prostą, ale wszystko jest możliwe" - uznał cytowany przez "Le Soir" Tofs.
Pozwani będą musieli najpierw stawić się przed sądem cywilnym w Gandawie. Kalendarz przesłuchań ma być ustalony we wrześniu.
Belgijscy biskupi katoliccy zobowiązali się w poniedziałek do wypłacenia odszkodowań ofiarom księży-pedofilów, deklarując, że "są świadomi odpowiedzialności moralnej" w związku z nadużyciami seksualnymi w Kościele. W deklaracji przyjętej w tym dniu hierarchowie jednoznacznie przyznali, że takie czyny "są tym bardziej karygodne, że dopuszczają się ich członkowie Kościoła cieszący się moralnym autorytetem, którzy powinni stanowić przykład".
Deklaracja biskupów stanowi odpowiedź na prace parlamentarnej komisji ds. nadużyć seksualnych utworzonej pod koniec 2010 roku po ujawnieniu setek przypadków nadużyć popełnionych przez belgijski kler.
W styczniu ujawniono kościelny raport przeznaczony dla komisji parlamentarnej, z którego wynikało, że Kościół katolicki Belgii zidentyfikował w swoich szeregach 134 księży pedofilów.