Rzecznik IOM Jean-Philippe Chauzy powiedział, że "statek IOM pozostanie u wybrzeży Trypolisu do czasu aż poprawią się warunki bezpieczeństwa i zostanie ono zapewnione załodze oraz ewakuowanym".
Dodał, że powstańcy libijscy odradzili wyczarterowanemu przez organizację statkowi zawijania do portu, natomiast siły zwolenników Muammara Kadafiego nie odpowiedziały na prośbę o możliwość wpłynięcia do portu.
"Do wczoraj myśleliśmy, że port jest kontrolowany przez powstańców" - powiedział Chauzy.
Tysiące emigrantów usiłuje wydostać się z Trypolisu, a IOM jest gotowa wysłać dodatkowe statki w ciągu 48-72 godzin, jak tylko poprawią się warunki bezpieczeństwa - pisze agencja AP. "Możemy przeprowadzić akcję bardzo szybko, jak tylko będziemy mieli zgodę na zacumowanie w trypoliskim porcie" - oświadczył Chauzy dodając, że sytuacja w mieście jest "płynna".
Pierwszą grupą ewakuowanych emigrantów miało być 300 Filipińczyków. W sumie do ewakuacji zgłosiło się 1700 Filipińczyków, 2 tys. Banglijczyków i 1,5-2 tys. Egipcjan. Chauzy powiedział, że nie jest jasne, ilu cudzoziemców pozostaje jeszcze odciętych w Trypolisie. Dotychczas 600 tys. cudzoziemców, głównie pochodzących z Czarnej Afryki, opuściło Libię.