Na pytanie, na kogo zagłosowaliby w wyborach, gdyby kandydowali w nich Władimir Putin, Giennadij Ziuganow, Władimir Żyrinowski, Siergiej Mironow, Michaił Prochorow i Grigorij Jawlinski, 52 proc. respondentów FOM odpowiedziało, że najpewniej zagłosują na Putina. Przy czym 26 proc. jest tego całkowicie pewnych, 16 proc. - niemal całkowicie pewnych, 10 proc. - raczej pewnych.
Przedstawiający wyniki sondażu przeprowadzonego 25 grudnia prezes FOM Aleksandr Osłon podkreślił, że poparcie dla Putina spadło w ostatnim roku z powodu zmniejszenia się liczby popierających go wyborców płci męskiej, gdyż poparcie kobiet dla Putina nie zmalało. Dane te oparł na cotygodniowych reprezentatywnych badaniach w 64 podmiotach Federacji Rosyjskiej, w których uczestniczy 3 tysiące respondentów.
Mniej optymistyczny dla obecnego premiera, który znów chce zostać prezydentem, jest sondaż niezależnego Centrum Analitycznego Jurija Lewady, który pokazuje, że gdyby wybory prezydenta odbyły się w najbliższych dniach, to Putin dostałby w I turze zaledwie 36 proc. głosów. Sondaż przeprowadzono w dniach 16-20 grudnia w 45 regionach kraju wśród 1600 obywateli.