Ugaszenie pożaru zajęło ponad dwie godziny. Nie można wykluczyć, że liczba ofiar będzie większa, gdyż ratownicy wciąż przeszukują zgliszcza. Przyczyna wybuchu pożaru nie została na razie podana, choć strażacy podejrzewają, że ogień pojawił się podczas przyrządzania jedzenia. Władze obiecały wnikliwe śledztwo.
W obozie w Mae Surin mieszka około 3700 uchodźców z Birmy. Wzdłuż granicy z tym krajem znajduje się kilkanascie podobnych obozów, w których przebywa łącznie 130 tysięcy Birmańczyków. Pierwsi pojawili się już w latach 80., uciekając przed krwawą juntą i walkami etnicznymi. Od czasu gdy w Birmie rozpoczął się proces demokratyzacji, władze Tajlandii zapowiadają zamknięcie obozów dla uchodźców. Obiecują jednak, że nie odeślą nikogo dopóki nie będą pewne, że nie wiąże się to z żadnym ryzykiem.