Rosja wyraziła ubolewanie z powodu pobicia wczoraj w Moskwie holenderskiego dyplomaty. W opublikowanym przez ministerstwo spraw zagranicznych Rosji oświadczeniu napisano, że Moskwa wyraża żal z powodu tego - jak to określono - nieszczęśliwego wypadku. Zapewniono, że rosyjskie władze podejmują wszelkie środki, by znaleźć i zatrzymać sprawców i są gotowe do ścisłej współpracy ze stroną holenderską w tej sprawie. Holandia domagała się natychmiastowych wyjaśnień i ujęcia sprawców napadu.
Wczoraj wieczorem w Moskwie dwóch zamaskowanych mężczyzn wdarło się do domu holenderskiego dyplomaty Onno Elderbosha i pobiło go. Tydzień temu do podobnego zdarzenia doszło w Hadze. Tam pobity i aresztowany został rosyjski dyplomata. Holenderscy policjanci wtargnęli bez nakazu aresztowania do rezydencji Dmitrija Borodina, pobili go i przewieźli na komisariat. Jak tłumaczyli, dostali informację, że zatrzymany mężczyzna znęcał się nad swoimi dziećmi. Holandia oficjalnie przeprosiła Rosję za to wydarzenie.
W podobnie brutalny sposób nieznani sprawcy próbowali w 2005 roku wyrównywać rachunki między Polską a Rosją. Gdy w Warszawie pobito synów dyplomatów Rosji i Kazachstanu, w Moskwie poturbowano dwóch polskich dyplomatów, kierowcę ambasady i dziennikarza.