Rosja już wczoraj ostrzegła Ukrainę, zapowiadając że odpowie w sposób zdecydowany na ostrzeliwanie jej terytorium. Ukraińskie pociski spadają na terytorium Rosji o 20 czerwca, raniąc funkcjonariuszy straży granicznej, dziennikarzy i niszcząc budynki posterunków granicznych.



Reklama

Moskwa zagroziła wczoraj Kijowowi użyciem wszelkich metod, po tym gdy nieznani sprawcy ostrzelali samochód rosyjskiego patrolu granicznego. Dziś 7 pocisków przeleciało przez granicę zabijając mieszkańca rosyjskiego Doniecka.

Nasz odpowiedź będzie zdecydowana, a winni tych prowokacji poniosą odpowiedzialność - takie oświadczenie opublikowało rosyjskie MSZ. Wiceminister spraw zagranicznych Grigorij Karasin zapowiedział, że w najbliższym czasie dojdzie do rozmowy ze stroną ukraińską i będzie ona prowadzona w tonacji "ostrej i zdecydowanej".

CZYTAJ WIĘCEJ: Pocisk z Ukrainy spadł na rosyjskie miasteczko."Moskwa odpowie na ten atak">>>