Z przejścia granicznego pojazdy jadą na parking w pobliżu miasta Kamiensk-Szachtinskij, gdzie znajdowały się przez cały ubiegły tydzień - podała reporterka rosyjskiej telewizji Rossija 24. Zaznaczyła, że ciężarówki powracały puste. Ukraińska władze twierdzą natomiast, że ciężarówki wywiozły urządzenia z zakładów wojskowych z Doniecka i Ługańska.

Reklama

Tymczasem w samym Ługańsku otwarte zostały punkty, w których będzie wydawana pomoc dostarczona przez Rosjan. Moskiewska telewizja Rossija-24 poinformowała, że rozdziałem pomocy zajęły się separatystyczne władze. Przedstawiciele Ługańskiej Republiki Ludowej będą wydawać pomoc w pierwszej kolejności emerytom, pracownikom sfery socjalnej oraz tym, którzy ucierpieli z powodu bombardowań - stwierdził korespondent rosyjskiej telewizji.

Rosyjskie media zauważyły, że dostarczenie pomocy na Ukrainę bez zgody władz w Kijowie wywołało falę krytyki pod adresem Moskwy ze strony państw zachodnich. Jednocześnie cytują miejscowych polityków, którzy tłumaczą ten krok ociąganiem się Kijowa z wydaniem zgody na przejazd. Ciężarówki na granicy czekały bezskutecznie tydzień na uzyskanie oficjalnego pozwolenia na wjazd na Ukrainę.

CZYTAJ TAKŻE: Obama i Merkel jednym głosem: Rosyjski konwój to kolejna prowokacja Moskwy>>>