Policja skonfiskowała pięć zdalnie sterowanych maszyn, ale według mediów było ich więcej. Latały na wysokości od stu do trzystu metrów, między innymi nad ambasadą Stanów Zjednoczonych znajdującą się o krok od Pałacu Elizejskiego, nad Wieżą Eiffla oraz w rejonie Placu Inwalidów. Nad ranem drony spostrzeżono nad Bastylią, nad Montparnasse, gdzie znajduje się najwyższy, mieszkalny wieżowiec stolicy, oraz nad Pałacem Burbonów - siedzibą Zgromadzenia Narodowego.

Reklama

Zmobilizowano dodatkowe siły policyjne na ziemi, w celu odszukania pilotów kierujących maszynami, ale nikogo nie udało się zatrzymać. Żandarmeria została rozlokowana wokół amerykańskiej ambasady. We Francji obowiązuje zakaz latania dronami nad dużymi skupiskami miejskimi, także ze względów bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego. Bezzałogowe maszyny mogą być wykorzystywane przez terrorystów. Wojsko po poprzednich incydentach nad elektrowniami atomowymi oraz nad Pałacem Elizejskim w wielu punktach rozmieściło radary.

ZOBACZ TAKŻE: Tajemniczy dron nad Pałacem Elizejskim>>>