Według prorosyjskich separatystów, na stolicę Donbasu spadły pociski 120- i 150-milimetrowe. Ostrzelane zostały także pobliskie wsie: Spartak i Pieski. Samozwańczy mer Doniecka Igor Martynow oskarżył ukraińskie wojska o zbombardowanie jednej ze szkół oraz utrudnianie prowadzenia akcji ratunkowej.
Reklama
Interwencję w tej sprawie podjął szef rosyjskiej dyplomacji. Siergiej Ławrow zatelefonował do przewodniczącego OBWE, aby ten zażądał od władz w Kijowie natychmiastowego przerwania ognia i przestrzegania porozumień z Mińska. Według obserwatorów tej organizacji porozumień pokojowych nie przestrzegają obie strony konfliktu.
Miński dokument podpisany 12 lutego zakładał przerwanie ognia od 15 lutego. Ten warunek nie został spełniony do dziś.
Komentarze (38)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeNiestety pan Lawrow ma zupelna racje--czy wam sie podoba czy nie. A holoty jest juz tak duzo na forach, ze przykro patrzec. Przecietny poziom wlascicieli komputerow jest przerazajacy--technologia nie pomaga w rozwoju kultury.
pracowałem w firmie, która produkuje maszyny górnicze (PIOMA - Piotrkow Trybunalski) i byłem na rozruchu urzadzen
Byłem tam 3 tygodnie i... NIE SPOTKALEM ZADNEGO UKRAINCA - wszyscy od dyrekcji po sprzątaczki deklarowali - "MY SA RUSKIE !!!"
I nie sadze ze przez te kilkanaście lat demografia tego regionu sia radykalnie zmienila.
A wiara w to ze owi DZIELNI i MEZNI ludzie - KOZACY DONSCY ostrzeliwują własne rodziny w szkołach , szpitalach i na przystankach autobusowych
JEST DEBILIZMEM !!!
i już na tzw zachodzie nie chwyta z wyjątkiem ZULUGULANDU, w ktorym TVN/CNN. wychodowal takich "rozumnych inaczej" jak Pan..(;