Jak poinformowała rzeczniczka lwowskiej milicji Swietłana Dobrowolska pod konsulatem wybuchł granat typu RG - 42. Jest to granat zaczepny - odłamkowy.
Reklama
Jak podaje oddział Ministerstwa Spraw Wewnętrznych obwodu lwowskiego, do wybuchu doszło około wpół do jedenastej w nocy. Przysłano tam śledczych, milicjantów z psami i ekspertów pirotechników.
Granat zniszczył betonowy pojemnik na śmieci, który znajdował się przed budynkiem konsulatu na terytorium polskiej placówki dyplomatycznej. Jak mówią świadkowie eksplozja spowodowała włączenie sygnalizacji alarmowej w zaparkowanych w pobliżu samochodach.
Rzecznik milicji powiadomiła, że śledztwo w tej sprawie jest prowadzone. Sprawą zajmuje się też Służba Bezpieczeństwa.
Komentarze(19)
Pokaż:
I słusznie, bowiem rząd (i wszyscy popaprańcy na urzędzie) powinni się bać niezależnych i uczciwych mediów - jako czwartej władzy. Sęk w tym, że największe media, to publiczne radio i telewizja, które są na pasku rządzących i ich oszczędzają. Ostatnio po odejściu red. Durczoka także TVN przestał dbać choćby o pozory bezstronności
A mysmy w tym swoje raczki maczali obiecujac tym ludziom stowarzyszenie z UE a w przyszlosci czlonkostwo.
Politycy doskonale wiedzieli, ze to zwykle klamstwo.
Ukraincy zarobione na Majdanie pieniadze (nikt tam nie uczestniczyl za darmo;zaden biedak nie przyjedzie do stolicy kraju na kilka miesiecy -w dodatku zimowych- na swoj koszt) juz dawno przejedli.
Nie dziwi mnie, ze czuja sie oszukani, tym bardziej ze wkrotce odpadnie im kawal wschodniego terytotium
Sąsiedzi zaczynają mieć dość Polski. Jej upartego mieszania się w wewnętrzne sprawy krajów sąsiedzkich jak i ciągłego i natarczywego wpraszania się Polski na teren krajów sąsiednich, bez zaproszenia.