Jak informuje "Der Spiegel" polecenie zatrzymania podejrzanych wydał prokurator generalny Niemiec Peter Frank. Do zatrzymań doszło na terenie Nadrenii Północnej-Westfalii, Badenii-Wirtembergii i jednego z landów na wschodzie Niemiec.
- Plan terrorystów przewidywał atak na cele w śródmieściu Duesseldorfu. Dwóch zamachowców miało się wysadzić w powietrze, a pozostali otworzyć ogień do przechodniów - podał "Der Spiegel".
Prokurator generalny potwierdził informację podana przez tygodnik, zastrzegł jednak, że podejrzani nie zamierzali dokonać zamachu w najbliższym czasie.
W zamachu miały uczestniczyć cztery osoby. Dwóch Syryjczyków przedostało się w 2014 roku z Syrii do Turcji, a nastepnie szlakiem bałkańskim do Niemiec. Do tej dwójki przyłączyło się dwóch kolejnych Syryjczyków. Jeden z nich mieszkał w Niemczech od 2014 roku i działał jako ekspert od materiałów wybuchowych organizacji terrorystycznej al-Nusra.
- Jeden z terrorystów wyjechał po zamachach w Brukseli w styczniu do Francji i ujawnił plany zamachu. Francuskie władze poinformowały niemieckich kolegów. Niemiecka policja uznała informacje za przekonujące i zatrzymała podejrzanych - pisze "Der Spiegel".