Takie są decyzje podjęte na 41. sesji Komitetu w Krakowie. - Zależało nam na tym, żeby dzisiaj, gdy Polska jest gospodarzem sesji, przeprowadzić otwartą wymianę poglądów i opinii i to się stało – powiedział dziennikarzom wiceminister środowiska Andrzej Konieczny.
Dyskusję zapoczątkowała delegacja Kazachstanu, która zaproponowała, żeby w puszczy można było prowadzić cięcia sanitarne, chciała wydłużenia czasu na przygotowanie raportu o stanie zachowania puszczy oraz wykreślenia z dokumentu zapisu odnoszącego się do działań Komisji Europejskiej w sprawie Białowieży. Przeciwne temu były m.in. Portugalia, Finlandia, Zimbabwe i Angola.
Ostatecznie wydłużono jedynie czas, który Polska ma przygotowanie raportu o Puszczy – ma on powstać do grudnia 2018, a nie do lutego przyszłego roku. Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO powtórzył swój wniosek, aby Polska utrzymała "ciągłość i integralność chronionego starodrzewu w Puszczy Białowieskiej" i wezwał do "natychmiastowego zaprzestania wycinki i pozyskiwania drewna w starej części lasu".
Komitet chce także, by Polska i Białoruś przyjęły kolejną misję ekspertów UNESCO z Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) i Centrum Światowego Dziedzictwa. Poprzednie trzy misje odwiedzały Puszczę w 2004, 2008, a ostatnia w czerwcu 2016 r. Dyskusja o ewentualnym wpisie puszczy na Listę Światowego Dziedzictwa w Zagrożeniu ma się odbyć na sesji w 2019 r.
Wiceminister Konieczny powiedział dziennikarzom, że Polska czeka na "zakończenie sesji i dostarczenie decyzji". - UNESCO to bardzo poważna organizacja, która na wysokim szczeblu prowadzi obrady, to są ludzie bardzo doświadczeni w dyplomacji. Ustalają określone decyzje, które szanujemy i które będziemy wykonywać - dodał Konieczny. Dodał, że na stronie UNESCO są wszystkie dokumenty składane przez Polskę w sprawie Puszczy Białowieskiej, w tym zawierające ustalenia, że dopuszczalne są cięcia sanitarne, ochrona lasu i gospodarka łowiecka.
Sekretarz generalny Polskiego Komitetu ds. UNESCO Sławomir Ratajski powiedział mediom, że są różne opinie dotyczące metod przyjętych w celu ochrony puszczy, ale "ma nadzieję, że w końcu wybrana zostanie ta najlepsza i najwłaściwsza metoda" i misja UNESCO będzie w tym pomocna. - Ta decyzja wstrzymuje działania, które mogą szkodzić puszczy – mówił Ratajski.
Ze stanowiska Komitetu UNESCO zadowoleni są obrońcy Puszczy Białowieskiej, ale jak mówił dyrektor Greenpeace Polska Robert Cyglicki nie składają oni broni i nadal będą blokować w Białowieży ciężkie maszyny do wycinki drzew. W środę takie blokady odbywały się w dwóch różnych miejscach puszczy, a ich uczestnicy wzywali "UNESCO zrób coś z tym wreszcie".
- Najważniejsze zapisy decyzji to: wstrzymanie cięć w drzewostanach ponad stuletnich, nawiązanie do postępowania, które prowadzi Komisja Europejska, zobowiązanie państw stron do przyjęcia misji ekspertów. Wspólnota międzynarodowa stanęła na wysokości zdania – ocenił Cyglicki. Dodał, że Portugalia i inne kraje w czasie dyskusji stanęły po stronie przejrzystości działania Komitetu i nie zgodziły się, by w ostatniej chwili zmienić dokument, którego projekt był znany od wielu miesięcy.
Zdaniem Adama Wajraka decyzja Komitetu "to dyplomatyczne i prestiżowe zwycięstwo". - Cięć to nie zatrzyma, to jest zwycięstwo bardzo symboliczne, ale symbole też się liczą – mówił Wajrak.
We wtorek mister środowiska Jan Szyszko zaprosił członków Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, by 8 lipca odwiedzili Puszczę Białowieską i na własne oczy przekonali się o potrzebie "prowadzenia czynnej ochrony przed gradacją kornika drukarza, który zagraża puszczańskim siedliskom".