W uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy wzięła udział rodzina zamordowanego prezydenta Gdańska oraz jego następczyni Aleksandra Dulkiewicz.
Paweł powiedział kiedyś: "nasze miasto Gdańsk chce być otwarte na różnorodność, ponieważ różnorodność jest bogactwem, to nie problem. Tylko w spotkaniu z innymi, tylko w spotkaniu z nieznajomym możemy stać się bogaci" – mówił Lambertz.
Zwracając się do rodziny zmarłego, szef Komitetu Regionów zapewnił, że powszechna żałoba w całej Europie pokazuje, że Adamowicz "zostawił ślad, a jego dziedzictwo będzie żyło dalej". - Zapewniam was, że podzielamy i będziemy podtrzymywać jego pogląd, że to hojność, otwartość, akceptacja, tolerancja i solidarność sprawiają, że jesteśmy bogaci – podkreślił Lambertz.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która za prezydentury Adamowicza pełniła funkcję wiceprezydenta miasta, powiedziała, że stolica Pomorza to miasto wolności i solidarności i w te dwie podstawowe wartości głęboko wierzył upamiętniany samorządowiec. - Mój szef, Paweł Adamowicz, był prawdziwym Europejczykiem, kimś, kto prawdziwie wierzy w podstawowe wartości, na których opiera się Unia Europejska" – powiedziała Dulkiewicz.
Biorąca udział w inauguracji Foyer im. Pawła Adamowicza wdowa po prezydencie Gdańska Magdalena Adamowicz przytoczyła fragmenty listu otwartego adresowanego do światowych liderów, zaprezentowanego m.in. w Kongresie USA kilka tygodni wcześniej.
Jak podkreśliła, "ta niespodziewana, okrutna, bezsensowna śmierć" jej męża nie zdarzyłaby się, "gdyby nie mowa nienawiści, bezdusznie użyta jako oręż w walce politycznej".
Zwracam się więc do was – liderów życia politycznego, naukowego, religijnego, aktywistów i działaczy społecznych – z apelem. Nie możecie, nie możemy udawać, że język nienawiści nas nie dotyczy, że to się dzieje poza nami. Jesteście, jesteśmy, my wszyscy i każde z nas z osobna, odpowiedzialni za postawienie tamy mowie, która niesie pogardę, ból i śmierć – zaznaczyła.
Z kolei brat zamordowanego Piotr Adamowicz podziękował za gest pamięci w imieniu swoim oraz rodziców - Teresy i Ryszarda. - Chciałem zapewnić pana, panie przewodniczący, i państwa, że ten dzień naprawdę jest dla nich ważny – powiedział.
Przed uroczystością wyświetlano film o solidarnościowej przeszłości Pawła Adamowicza oraz jego współczesnej działalności.
Do lat 90. mieścił się tu Parlament Europejski, zanim został przeniesiony do kompleksu Espace Lepold. (Bruksela jest jedną z siedzib PE, główna znajduje się Strasburgu). W kolejnej dekadzie budynek został oddany do użytku dwóch Komitetów. W 2006 r. zmieniono jego nazwę na "Jacques Delors" (w skrócie "JDE"), nadając mu imię francuskiego ekonomisty i polityka Jacques’a Delorsa, przewodniczącego Komisji Europejskiej w latach 1985-1995.
Za czasów przewodnictwa Francuza w KE został podpisany traktat z Maastricht, na mocy którego doszło do utworzenia Unii Europejskiej (następczyni m.in. Wspólnoty Europejskiej). W następstwie podpisania Traktatu powstał również Komitet Regionów.
Tragicznie zmarły Paweł Adamowicz w Komitecie angażował się m.in. w inicjatywy związane z budową społeczeństwa obywatelskiego w krajach Partnerstwa Wschodniego, był też znany z działalności na rzecz integracji imigrantów oraz działalności na rzecz praw mniejszości seksualnych.
W lutym br. Komitet Regionów przyjął rezolucję w sprawie zwalczania nawoływania do nienawiści i przestępstw z nienawiści, będącą echem zabójstwa Adamowicza.
13 stycznia podczas gdańskiego finału WOŚP Paweł Adamowicz został ugodzony nożem przez 27-letniego Stefana W. Prezydent Gdańska trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami, w wyniku których zmarł następnego dnia. Miał 53 lata.