Jeśli chodzi o ingerencję w nasze sprawy wewnętrzne, powiedziałem jasno, że to niedopuszczalne - oświadczył szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo na wspólnej z ministrem Ławrowem konferencji prasowej. Wyraziłem jasno swoje stanowisko: jeśli Rosja lub jakikolwiek inny zagraniczny gracz podejmie kroki w celu osłabienia naszych procesów demokratycznych, spotka się z odwetem - dodał.
W odpowiedzi Ławrow zakwestionował oskarżenia, jakoby Rosja ingerowała w poprzednie wybory w USA. Po raz kolejny podkreślamy, że wszelkie spekulacje na temat naszej domniemanej ingerencji w wewnętrzne procesy Stanów Zjednoczonych są bezpodstawne i nie ma żadnych dowodów na ich poparcie. Nikt nie przedstawił nam żadnych dowodów po prostu dlatego, że one nie istnieją - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji.
Ławrow wyjaśnił, że Moskwa jest gotowa opublikować treść swej korespondencji dyplomatycznej z Waszyngtonem z okresu od października 2016 do listopada 2017 po to, aby oczyścić się z oskarżeń o ingerencję w amerykańskie wybory. Zasugerowaliśmy, że w celu rozwiania wszelkich podejrzeń, które są bezpodstawne, możemy opublikować ten ścisły kanał korespondencji. Chcemy, aby wszystko stało się jasne. Niestety, amerykańska administracja odmówiła - powiedział.
Ławrow stwierdził też, że "naiwnością jest wierzyć, iż Rosja i Stany Zjednoczone osiągną od razu zbliżenie w sprawach, w których mają różne poglądy". Nie jest tajemnicą, że mamy różne poglądy na niektóre rzeczy. Nigdy nie ma stuprocentowej zbieżności pozycji, ale dyplomacja ma szukać takich rozwiązań, które pozostają bez uszczerbku dla podstawowych interesów każdej ze stron i dzięki którym będzie można unikać konfliktów i konstruktywnie zaangażować się w dialog - zaznaczył.
Szef rosyjskiego MSZ opowiedział się za normalizacją stosunków rosyjsko-amerykańskich. Sytuacja, w której między dwoma wiodącymi mocarstwami kumulują się sprzeczności, jest nie do zaakceptowania. To nie jest dobre ani dla żadnej z dwu stron, ani dla społeczności międzynarodowej. Co więcej, tworzy dodatkowe napięcia na arenie międzynarodowej. Dlatego będziemy kontynuować dialog i będziemy wspólnie szukać możliwości normalizacji stosunków dwustronnych - oświadczył Ławrow.
Pompeo ze swojej strony podkreślił, iż mimo różnic stosunki między obydwoma krajami powinny być lepsze niż w ostatnich latach i obydwie strony powinny nad tym mocno pracować. Ławrow uzupełnił, że "przy wszystkich trudnościach i sporach potencjał współpracy jest ogromny, zarówno w gospodarce, jak i w innych obszarach". Wykorzystanie tego leży w interesie obydwu krajów. Doceniam chęć Mike'a Pompeo do dialogu i zapraszam go do odwiedzenia w dogodnym czasie naszego kraju - powiedział Ławrow.
Ławrow zwrócił także uwagę na wycofanie się z USA z traktatu o likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu (INF), zawartego jeszcze w okresie zimnej wojny przez USA i Związek Radziecki. Mimo to nadal jesteśmy zainteresowani stabilnością strategiczną, by nie błądzić w ciemności - powiedział szef rosyjskiego MSZ i dodał, że Rosja gotowa jest przedłużyć podpisany w 2010 roku traktat Start o redukcji i ograniczeniu zbrojeń strategicznych, który wygaśnie w lutym 20121 roku.
Potwierdzamy propozycje przedłużenia tej umowy - oświadczył Ławrow i podkreślił, że rosyjska oferta dla Waszyngtonu dotycząca wspólnej deklaracji o niedopuszczalności wojny nuklearnej pozostaje w mocy.
Tematem rozmów obu dyplomatów była także kwestia uzbrojenia Chin. Chiny wybiegły daleko do przodu i są znacznie groźniejsze od Rosji i Stanów Zjednoczonych pod względem zapasów broni jądrowej. Rozmawialiśmy o statystykach, które przedstawił Międzynarodowy Instytut Studiów dla Pokoju w Sztokholmie, one wszystko pokazują - wyjaśnił Ławrow i stwierdził, że Rosja jest gotowa rozważyć ustanowienie wielostronnego formatu kontroli zbrojeń, jeśli Chiny zaakceptują taki pomysł.
Prezydent USA Donald Trump jest zdeterminowany, by prowadzić kontrolę zbrojeń wspólnie z Rosją i Chinami. To musi być jednak proces poiddający się weryfikacji i obejmujący wszystkich partnerów, którzy mogą wpływać na strategiczną stabilność na świecie - podkreślił ze swej strony sekretarz stanu USA.
Szefowie dyplomacji USA i Rosji rozmawiali także o denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego, do której chcą doprowadzić Stany Zjednoczone. Jesteśmy przekonani, że ten proces trzeba aktywnie wspierać. Kluczową rolę odgrywa bezpośredni dialog między USA a Koreą Północną - powiedział Ławrow - Jesteśmy za tym, aby rozmowy zostały wznowione. Wzywamy kierownictwo Korei Północnej do powściągliwości i oczekujemy wznowienia dialogu.
Kolejnym tematem rozmów obu ministrów była sytuacja na Ukrainie i poniedziałkowy szczyt w formacie normandzkim w Paryżu. Rozmawialiśmy dzisiaj o Ukrainie. Szczegółowo poinformowałem Mike'a Pompeo i jego delegację o tym, co się wydarzyło wczoraj w Paryżu. Podkreślamy nienaruszalność porozumień mińskich i wymagamy ich pełnego wypełnienia. To jest nasze sztywne stanowisko - stwierdził Ławrow.
Szefowie dyplomacji obu krajów podjęli także temat współpracy w walce z terroryzmem i handlem narkotykami. Omówiliśmy te sprawy i będziemy nadal wspólnie działać w tym zakresie. Nasza współpraca jest coraz lepsza - podkreślił Pompeo i wyjaśnił, że agencje wywiadowcze obu krajów "regularnie współpracują w tych obszarach".
Amerykański sekretarz stanu powiedział również, iż USA są mocno zainteresowane współpracą z Rosją w celu zażegnania konfliktu w Syrii. Jesteśmy zaangażowani w działania zgodne z rezolucją RB ONZ nr 2254, aby znaleźć polityczne rozwiązanie kryzysu w Syrii. Myślę, że się zgadzamy, iż nie ma rozwiązania militarnego dla Syrii, ale chcemy mieć pewność, że kraj ten nigdy nie stanie się schronieniem dla bojowników Państwa islamskiego i innych ugrupowań terrorystycznych - oświadczył Pompeo.
Ławrow w Waszyngtonie ma spotkać się jeszcze z prezydentem USA Donaldem Trumpem.