Grupa nastolatek z miasta Harrow w Wielkiej Brytanii jest podejrzana o wysadzenie w powietrze wiktoriańskiego domu swojej rywalki, Charlotte Anderson. A wszystko z powodu miłości - pisze gazeta "Daily Mail". 16- i 17-letnie dziewczyny najprawdopodobniej były zazdrosne o chłopaka, z którym spotykała się Charlotte.

Reklama

Zamierzona ofiara ataku przeżyła wybuch i z ciężkimi poparzeniami trafiła do szpitala. Jednak eksplozja odebrała życie 26-letniemu sąsiadowi dziewczyny. Emad Qureshi spędzał czas ze swoimi rodzicami, gdy przygniótł go gruz zniszczonego domu.

Jak to możliwe, że nastolatki w ułamku sekundy zniszczyły trzy budynki? "Świadkowie widzieli, jak ktoś przez otwór na listy wlewał do środka budynku purpurowy, śmierdzący płyn" - pisze "Daily Mail". Dziesięć godzin przed eksplozją Charlotte Anderson dzwoniła na policję skarżąc się, że grupa agresywnych dziewczyn krzyczących za oknami jej domu lży ją i jej chłopaka.

Źródła policyjne sugerują, że dziewczynki mogły znaleźć "receptę" na wybuchową miksturę w internecie. "Głównym wątkiem śledztwa jest płyn, który mógł spowodować eksplozję. Przypuszczamy, że była to próba morderstwa tej młodej kobiety" - mówi Colin Sutton z policji.

Reklama