O zatrzymaniu powiadomił sam Biełsat, a także rosyjska redakcja BBC News, która podkreśla, iż są to kolejne zatrzymania dziennikarzy, do których doszło na Białorusi w niedzielę, w dniu wyborów prezydenckich.
Wcześniej w niedzielę zatrzymani zostali w Mińsku trzej dziennikarze niezależnej rosyjskiej telewizji Dożd. Mają oni opuścić kraj. Zarzucono im brak akredytacji niezbędnej do pracy na Białorusi.
Wieczorem pojawiły się doniesienia o zatrzymaniu w Mohylewie i Homlu dwóch dziennikarek popularnego białoruskiego portalu Tut.by.
Telewizja Biełstat to stacja białoruskojęzyczna, która nadaje z Polski i jest przez nią finansowana. Na Białorusi jest dostępna przy pomocy sygnału satelitarnego i w internecie.