Sąd podał, że Pakistańczyk i jeden z Polaków podjęli się przetransportowania migrantów za pieniądze w pobliże granicy austriackiej we współpracy z przemytnikami ludzi. Odebrali oni migrantów we wtorek przy granicy serbskiej, po czym ruszyli w drogę dwoma samochodami. Z przodu jechał prowadzony przez Pakistańczyka samochód na niemieckich numerach, a za nim prowadzona przez Polaka furgonetka na polskich numerach wioząca migrantów. Pasażerowie obu samochodów utrzymywali ze sobą kontakt telefoniczny.
Polacy trafili do aresztu
Policja chciała skontrolować pojazdy na drodze nr 81, łączącej Gyoer z Szekesfehervarem, jednak kierowca i pasażerowie furgonetki uciekli. Okazało się, że polski kierowca i jego polska towarzyszka ukryli się w pobliskim budynku, migranci zaś biegli przez pole. Wszyscy zostali zatrzymani. Sąd nakazał aresztowanie trojga Polaków i Pakistańczyka.
Migranci podali się za Syryjczyków.