Według resortu do próby przekroczenia granicy doszło w Zatoce Piotra Wielkiego. Amerykański okręt rankiem czasu moskiewskiego zbliżył się do wód terytorialnych Rosji. Admirał Tribuc uprzedził, że tego rodzaju działania są niedopuszczalne, jednak amerykański niszczyciel rozpoczął przygotowania do startu śmigłowca pokładowego, po czym usiłował naruszyć granicę - oznajmiło ministerstwo.
Admirał Tribuc działając w ramach międzynarodowych zasad żeglugi obrał kurs na odepchnięcie intruza od rosyjskich wód terytorialnych. Okręt USA "przekonawszy się o determinacji załogi rosyjskiej jednostki" zmienił kierunek i obrał kurs powrotny - oświadczyło rosyjskie ministerstwo.
To nie jest pierwszy tego typu incydent
Do podobnego incydentu doszło w listopadzie 2020 roku. Wówczas w trakcie rejsu po Morzu Japońskim amerykański niszczyciel rakietowy USS John S. McCain wszedł na uważany przez Rosję za własne wody terytorialne akwen w pobliżu Zatoki Piotra Wielkiego, by - jak podała strona amerykańska - potwierdzić jego międzynarodowy status.