W niedzielę opublikowane zostało nagranie wideo, na którym widać, jak żołnierz 95. Brygady Powietrznodesantowej w obwodzie charkowskim celuje z wyrzutni naramiennej w rosyjski dron zwiadowczy Orłan-10, a następnie odpala pocisk. Chwilę później słychać okrzyki radości, gdy głowica pocisku trafia w dron, powodując jego eksplozję.

Reklama

Dotychczas nie było wiadomo, że na Ukrainę wysłano Martlety, najnowocześniejsze brytyjskie lekkie pociski, które mają pomóc w zabezpieczeniu przestrzeni powietrznej tego kraju. Broń ta nie została ani razu wymieniona przez brytyjski rząd, gdy informował o kolejnych partiach uzbrojenia przekazywanych Ukrainie. Wysoki rangą przedstawiciel ministerstwa obrony, na którego powołuje się "The Times", powiedział jednak, że LMM zostały dostarczone jako część brytyjskiego "pakietu obrony powietrznej".

"Jesteśmy pewni, że to LMM"

Jak dodaje gazeta, uważa się, że pociski Martlet zostały wysłane na Ukrainę w tym samym czasie co pociski przeciwlotnicze Starstreak i są używane od końca marca. Pociski mają podobny zasięg i po drobnych modyfikacjach mogą być wystrzeliwane z tych samych platform. - Jesteśmy pewni, że jest to LMM, a nie Starstreak. Jest to znacznie mniejsza, bardziej kompaktowa, precyzyjna broń przeznaczona do rażenia szybko poruszających się celów. Starstreak najlepiej sprawdza się przeciwko odrzutowcom i śmigłowcom, ale LMM mogą być również wystrzeliwane w kierunku łodzi i dronów - mówi źródło z sektora zbrojeniowego.

Reklama

Według sił ukraińskich było to drugie z trzech udanych zestrzeleń drona Orłan w ostatnich trzech dniach. Pierwsze miało miejsce w sobotę, a na nagraniu wideo jeden z żołnierzy pochwalił broń brytyjskiej produkcji, sugerując, że użyty został pocisk Starstreak; w poniedziałek inny Orłan został zestrzelony w Mikołajowie na południu Ukrainy. Tydzień wcześniej opublikowano z kolei nagranie wideo pokazujące moment zestrzelenia rosyjskiego śmigłowca przy użyciu pocisku Starstreak.

"The Times" pisze też, że w miniony weekend ukraińscy żołnierze opublikowali nagranie wideo, na którym przechwycony Orłan jest rozbierany przez technika. Odkrył on, że do szpiegowania wykorzystywana była tania kamera cyfrowa, a za zbiornik paliwa służyła mu plastikowa butelka po wodzie.