Występ Gazmanowa, anonsowany pod hasłem "Rosja jest tutaj na zawsze", był pierwotnie planowany na niedzielę 13 listopada. Piosenkarz poinformował na swoim koncie na Twitterze, że odwołanie koncertu z powodu braku zainteresowania biletami zdarzyło się jakoby "po raz pierwszy" w jego karierze.

Reklama

Gazmanow, jedna z największych gwiazd rosyjskiej estrady, jest znany ze wspierania polityki władz i prezydenta Putina, w tym inwazji na Ukrainę. Piosenkarz wyróżniony tytułem Ludowego Artysty Federacji Rosyjskiej śpiewa w swoich utworach m.in. o tym, że Rosja, Ukraina, Białoruś, Mołdawia i "Pribałtyka", czyli Litwa, Łotwa i Estonia powinny być "jednym państwem".

W 2017 roku Gazmanow koncertował w okupowanym przez Rosjan ukraińskim Doniecku.

W 2014 roku władze Łotwy zakazały Gazmanowowi wjazdu na terytorium kraju, a dwa lata później podobną decyzję podjął rząd w Wilnie. Od 2015 roku piosenkarz znajduje się na liście osób stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Ukrainy.

Reklama