W następstwie rosyjskiej inwazji na Ukrainę ze stolic państw UE wydalono setki rosyjskich dyplomatów, z których kilku znalazło zatrudnienie w ambasadzie Rosji w Serbii - podało Radio Wolna Europa. Znajdujący się obecnie w Belgradzie dyplomaci rosyjscy pracowali wcześniej w Chorwacji, Holandii, Finlandii oraz Polsce.

Reklama

"Rosja zwiększyła liczbę personelu dyplomatycznego w Serbii po fali wydaleń dyplomatów ze stolic europejskich w 2022 roku. Obecnie w ambasadzie w Belgradzie akredytowano 62 dyplomatów, w marcu 2022 roku było ich 54" - zauważyli dziennikarze śledczy.

Z Polski wyrzucono 45 rosyjskich dyplomatów

W marcu 2022 roku władze Polski poinformowały o wydaleniu z kraju 45 pracowników rosyjskiej ambasady, których określono "zagrożeniem interesów i bezpieczeństwa kraju". "Chociaż Warszawa nie opublikowała nazwisk wydalonych dyplomatów, z listy placówki w Warszawie krótko po oświadczeniu zniknął Michaił Generałow. Sześć miesięcy później rozpoczął pracę w Belgradzie w charakterze doradcy rosyjskiego ambasadora" - poinformowało Radio Wolna Europa.

Wydalony z Chorwacji 11 kwietnia 2022 roku wraz z 23 innymi pracownikami rosyjskiej ambasady Aleksiej Iwanienko sześć miesięcy później trafił na placówkę w Belgradzie, gdzie został awansowany z drugiego na pierwszego sekretarza ambasady.

Reklama

Dmitrij Barabin znalazł się na "czarnej liście" Holandii, do której odmówiono mu wstępu zanim zdążył przejąć powierzone mu przez rosyjską dyplomację obowiązki w Hadze. Obecnie pracuje w Serbii w charakterze drugiego sekretarza ambasady.

Czwartym dyplomatą, który z kraju UE trafił w ubiegłym roku do Serbii, jest Piotr Dołgoszejn - do lata 2022 roku drugi sekretarz w rosyjskiej ambasadzie w Helsinkach. Fińskie władze w kwietniu zeszłego roku ogłosiły wydalenie trzech dyplomatów Rosji oraz odmowę przedłużenia wizy trzeciemu. Nie jest jednak jasne, czy Dołgoszejn był jednym z tych dyplomatów, których dotyczyła decyzja władz Finlandii.

Władze Serbii konsekwentnie odmawiają przyłączenia się do sankcji międzynarodowych nakładanych na Rosję w odpowiedzi na agresję przeciwko Ukrainie.