Gershkovich, dziennikarz "Wall Street Journal", kategorycznie zaprzeczył oskarżeniom o szpiegostwo - twierdzi państwowa agencja informacyjna TASS.
Gershkovich został zatrzymany w Jekaterynburgu na Uralu w zeszłym tygodniu pod zarzutem szpiegostwa. Następnie został przewieziony do Moskwy i umieszczony w areszcie w oczekiwaniu na proces.
Za tego rodzaju przestępstwo w Rosji wymierzana jest kara do 20 lat pozbawienia wolności.
Uwolnienia Gershkovicha żądali m.in. prezydent USA Joe Biden i liczne organizacje medialne, a także rosyjscy niezależni dziennikarze.
"The Moscow Times" poinformował również, że zatrzymanie Gershkovicha zostało zorganizowane przez departament kontrwywiadu wojskowego Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).