Niezależny portal przypomina, że 13 kwietnia media państwowe w Rosji ogłosiły, że władze Białorusi, gdzie Moskalow został zatrzymany po ucieczce z Rosji, dokonały jego ekstradycji. Adwokaci nie dostali żadnych dokumentów świadczących o tym, iż faktycznie tak się stało.

Reklama

Służby więzienne Białorusi nie odpowiadają na pytania prawników

Służby więzienne Białorusi nie odpowiadają na pytania prawników - informuje kanał Możem Objasnit w serwisie Telegram, powołując się na adwokata Moskalowa, Dmitrija Zachwatowa. Po raz ostatni obrońcy kontaktowali się z Moskalowem 30 marca - tego samego dnia media niezależne podały, że Moskalow został zatrzymany w Mińsku.

Moskalow został skazany 28 marca na dwa lata kolonii karnej na podstawie przepisów o karach za "dyskredytację armii", wprowadzonych w Rosji po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Skazano go za antywojenne komentarze w mediach społecznościowych. Mężczyzna przed ogłoszeniem wyroku uciekł z aresztu domowego.

Antywojenny plakat

W pierwszych dniach marca jego córka Masza trafiła do ośrodka opiekuńczego za narysowanie w szkole antywojennego obrazka. Ojca, jedynego opiekuna dziecka, umieszczono w areszcie domowym z zarzutem "dyskredytacji armii". Córkę po pewnym czasie przekazano matce.

Masza Moskalowa stworzyła w szkole antywojenny plakat z napisami "Nie dla wojny" i "Chwała Ukrainie". Rysunek przedstawiał kobietę z ukraińską flagą osłaniającą dziecko przed pociskami. Następnego dnia po Moskalowa i jego córkę przyjechała policja.