Istnieją bazy danych ze wszystkimi zidentyfikowanymi (przez ukraińskie służby - PAP) Rosjanami - wojskowymi, oficerami wywiadu. Nie wszyscy z nich popełnili zbrodnie wojenne - powiedział Biełousow, który w Prokuraturze Generalnej kieruje departamentem ds. zwalczania przestępstw popełnionych podczas konfliktu zbrojnego. Zaznaczył jednak, że wśród nich są "potencjalnie podejrzani", którzy są sprawdzani pod kątem udziału w popełnianiu zbrodni wojennych. Są ich dziesiątki tysięcy - podkreślił urzędnik.

Reklama

Zbrodnie wojenne. Nowe dane

Skierowano już do sądu 225 aktów oskarżenia w sprawie zbrodni wojennych, zapadły 54 wyroki - poinformował Biełousow dodając, że 15 wyroków wydano w obecności oskarżonego, pozostałe zaocznie. Z reguły są to niscy rangą wojskowi, szeregowi lub niscy rangą oficerowie, ponieważ generałowie nie wpadają w nasze ręce podczas bitwy, chociaż tutaj giną - doprecyzował.

Zapytany o jeńców wojennych, urzędnik odpowiedział: Rozpracowujemy każdego jeńca wojennego. Każdy z tych, którzy wpadli w nasze ręce, przeszedł przez specjalny system (...) Jeśli widzimy oznaki zaangażowania w zbrodnie wojenne, zaczynamy drążyć głębiej (...). Nie na wszystkich coś znajdujemy. Jeśli jest to żołnierz, który znajduje się na naszym terytorium, ale nie rabował cywilów, nie torturował, nie zabijał, jest przetrzymywany jako jeniec wojenny.

Reklama

Biełousow dodał, że nawet jeśli rosyjski oficer jest zamieszany w zbrodnię wojenną, nadal jest przetrzymywany razem z jeńcami wojennymi. W żaden sposób nie naruszamy konwencji genewskich. Oznacza to, że schwytani i oskarżeni są przetrzymywani w obozach jenieckich do momentu wydania wyroku. Oczywiste jest, że jeśli umieścimy go w areszcie śledczym, długo nie pożyje - zauważył Biełousow i dodał, że skazani za zbrodnie wojenne będą odbywać wyroki na Ukrainie.

Biełousow podkreślił, że oskarżenia o zbrodnie wojenne dotyczą z reguły obywateli Rosji, choć jako jeńcy przetrzymywani są obywatele Ukrainy identyfikujący się z separatystycznymi republikami - Doniecką i Ługańską. Są oni z reguły oskarżani o zdradę stanu - wyjaśnił i dodał, że władze Ukrainy przetrzymują jedynie jeńców wojennych, podczas gdy Rosja także ukraińskich cywilów.