Ze względu na suszę tempo siewu zbóż ozimych spadło do najniższego od 11 lat poziomu - przekazał portal. W europejskiej części Rosji w ostatnich 30 dniach opady sięgnęły zaledwie 20 proc. średniej. Problem może okazać się szczególnie dotkliwy na terenach, gdzie sezon wegetacyjny kończy się wcześnie i zaczynają pojawiać się pierwsze przymrozki.
Rosję dotknęły wszystkie możliwe zjawiska naturalne
Minister przyznała w wywiadzie dla agencji Interfax, że Rosję dotknęły w tym roku wszystkie możliwe zjawiska naturalne. Najpierw mieliśmy powtarzające się przymrozki, potem w kwietniu zaczęła się susza. (...) Syberia jest zalana. (...) Pojawiła się też szarańcza, a na południu wystąpiły ostatnio burze piaskowe - wymieniła.
Według szacunków Rosyjskiego Związku Zbożowego rolnicy zbiorą w tym roku 120-125 mln ton zboża zamiast oczekiwanych 145 mln.