Wołodymyr Zełenski do wpisu na X dołączył nagranie wideo ze zdarzenia.

Pożar w Czarnobylu

"Rosyjski dron uderzeniowy z ładunkiem wybuchowym trafił tej noc w sarkofag, który chroni świat przed promieniowaniem zniszczonego bloku nr 4 elektrowni jądrowej w Czarnobylu" – poinformował w mediach społecznościowych. Wskutek uderzenia wybuchł pożar.

Reklama

Uszkodzenie sarkofagu

"Dron uszkodził sarkofag. Pożar został ugaszony. Obecnie promieniowanie nie wzrosło i jest stale kontrolowane. Według pierwszych ocen uszkodzenia sarkofagu są znaczne" – podkreślił Zełenski.

"Ten sarkofag został zbudowany przez Ukrainę wraz z innymi krajami Europy i świata, wraz z Ameryką – z każdym, kto chce prawdziwego bezpieczeństwa dla ludzi. Jedynym krajem na świecie, który może atakować takie obiekty, zajmować terytorium elektrowni jądrowych i prowadzić działania wojenne bez względu na konsekwencje, jest dzisiejsza Rosja. Stanowi ona zagrożenie terrorystyczne dla całego świata" – ogłosił prezydent Zełenski, przypominając, że Rosja atakuje miasta i wsie jego kraju każdej nocy.

Sankcje na sektor jądrowy Rosji?

Reklama

Premier Ukrainy Denys Szmyhal zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o nałożenie sankcji na sektor jądrowy Rosji po ataku rosyjskiego drona na sarkofag nieczynnej elektrowni jądrowej w Czarnobylu w nocy z czwartku na piątek.

Ten akt terrorystyczny po raz kolejny pokazuje okrucieństwo Kremla i jego obojętność na ludzkie życie. Atak na sarkofag, chroniący przed zagrożeniem promieniotwórczym, jest wyzwaniem dla całego świata – powiedział Szmyhal.

Wróg rozumie tylko siłę. Dlatego wzywamy naszych partnerów do nałożenia silnych sankcji na Rosję, w tym na jej przemysł nuklearny. Musimy jak najbardziej osłabić agresora – oświadczył szef ukraińskiego rządu.

Komunikat MAEA

Poziom promieniowania po eksplozji na terenie nieczynnej elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie pozostaje normalny – poinformowała w piątek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA).

"Poziom promieniowania wewnątrz i na zewnątrz (sarkofagu) pozostaje normalny i stabilny. Nie zgłoszono żadnych ofiar" – przekazała MAEA w komunikacie opublikowanym na portalu X.

Agencja potwierdziła, że w nocy z czwartku na piątek dron uderzył w sarkofag zabezpieczający pozostałości reaktora nr 4, zniszczonego w katastrofie z 1986 roku.

Jak przekazał dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi, incydent w Czarnobylu i niedawny wzrost aktywności wojskowej wokół Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Enerhodarze na południu Ukrainy świadczą o utrzymujących się zagrożeniach dla bezpieczeństwa jądrowego.

Pilne spotkanie Sybihy z Grossim

Ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha spotkał się w piątek z dyrektorem generalnym Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaelem Grossim w Monachium, aby omówić atak rosyjskiego drona na elektrownię jądrową w Czarnobylu.

"Odbyłem pilne spotkanie z dyrektorem generalnym MAEA Rafaelem Grossim w Monachium, aby omówić z nim rosyjski atak dronów na elektrownię jądrową w Czarnobylu. Przekazałem list ukraińskiego ministra energetyki o jego konsekwencjach. Wzywamy do zdecydowanej międzynarodowej reakcji na rosyjski szantaż nuklearny" - napisał Sybiha na platformie X.

Szef ukraińskiego MSZ i dyrektor generalny MAEA omówili również kontynuację okupacji Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej przez Rosję. "Rosja nadal blokuje rotacje MAEA i przetrzymuje elektrownię jako zakładnika. Uzgodniliśmy, że Zaporoska Elektrownia Jądrowa musi wrócić pod kontrolę Ukrainy. Zarówno Czarnobyl, jak i Zaporoże będą omawiane na kolejnym posiedzeniu Rady MAEA" - zaznaczył Sybiha.

Zagrożenie dla bezpieczeństwa w Polsce?

"Uderzenie rosyjskiego drona w sarkofag elektrowni w Czarnobylu nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa w Polsce. (...) Incydent, do którego doszło w nocy z 13 na 14 lutego w Czarnobylu nie ma wpływu na sytuację radiacyjną w Polsce" - poinformowała w komunikacie Państwowa Agencja Atomistyki. Dodała, że również według doniesień strony ukraińskiej, atak nie spowodował żadnych zmian w sytuacji radiacyjnej w pobliżu elektrowni.

PAA zapewniła, że stale monitoruje sytuację. "Działające w ramach krajowego monitoringu radiacyjnego stacje wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych nie odnotowują żadnych niepokojących wskazań" - poinformowano. Przypomniano, że wskazania monitoringu radiacyjnego można śledzić na bieżąco na stronie internetowej PAA.

Komunikat elektrowni w Czarnobylu

Jak poinformowała w piątek dyrekcja elektrowni, dron "trafił bezpośrednio w powłokę ochronną łuku sarkofagu New Safe Confinement (NSC) na wysokości 87 metrów nad pomieszczeniem urządzeń technologicznych, które zdalnie zapewniają funkcjonowanie schronu". "W rezultacie uszkodzona została zewnętrzna i wewnętrzna powłoka (okładzina) łuku NSC oraz wyposażenie głównego systemu dźwigowego. Wykryto również lokalny pożar na zewnętrznej i wewnętrznej powłoce łuku NSC" – dodała dyrekcja elektrowni.

Pożar gasiły jednostki Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy i personel Państwowego Przedsiębiorstwa Czarnobylska Elektrownia Jądrowa. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) uspokoiła, że poziom promieniowania po eksplozji na terenie nieczynnej elektrowni pozostaje normalny.

Komunikat Kremla

Ukraińskie oskarżenia pod adresem Rosji, że to nasze drony uszkodziły w nocy z czwartku na piątek sarkofag elektrowni jądrowej w Czarnobylu, są prowokacją - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Dodał, że nie posiada szczegółowych informacji na temat tego incydentu. Przekonywał jednak, że Rosja nie ma zwyczaju atakować infrastruktury nuklearnej.

Katastrofa w Czarnobylu

Do katastrofy w elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło 26 kwietnia 1986 roku. Eksplozja czwartego reaktora siłowni doprowadziła do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu – do Grecji i Włoch.

Obecnie reaktor czwartego bloku jest przykryty zabezpieczeniami, nazywanymi "Sarkofagiem" i "Arką". Elektrownia przestała wytwarzać energię w 2000 roku.

Nowy sarkofag

Nowy sarkofag elektrowni w Czarnobylu oddano do użytku w październiku 2019 roku. Prace nad budową sarkofagu trwały pięć lat. Francuskie konsorcjum Novarka, które go zbudowało, przewidywało, że zabezpieczenie to będzie eksploatowane przez następnych 100 lat.

Novarka prowadziła prace w Czarnobylu od 2009 roku. Powstał sarkofag, który zapowiadano jako największą ruchomą konstrukcję na świecie: 257 metrów szerokości, 162 metry długości i 108 metrów wysokości. Cała konstrukcja waży 36 tys. ton.

Strefa wokół elektrowni, która przed zakrojoną na pełną skalę inwazją rosyjską na Ukrainę otwarta była dla turystów, potem stała się zamkniętym i ściśle kontrolowanym terenem wojskowym.

Rosjanie okupowali elektrownię od 24 lutego do 31 marca 2022 roku. Wokół niej stacjonowało około 500 żołnierzy rosyjskich. Ich obecność doprowadziła do kilkakrotnego wzrostu promieniowania. Wywołał to ciężki sprzęt wojskowy, który poruszał się po najbardziej skażonych miejscach.

W 2016 roku zakończono pracę nad nowym sarkofagiem, a w 2019 roku oddano go do użytku. Nową osłonę w postaci stalowej arki nasunięto nad reaktor nr 4. Pokryła ona stary sarkofag, chroniący to niebezpieczne miejsce przez poprzednich 30 lat. W realizacji projektu uczestniczyło 10 tys. pracowników z ponad 30 krajów. Budowa kosztowała 1,5 mld euro. Finansowaniem przedsięwzięcia zarządzał Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju.