Cztery prosiaki zostały przywiezione na Wiejską. Był to element happeningu komitetu wyborczego KORWiN, który nawiązując do parlamentarzystów, chce - jak mówią jego przedstawiciele - "odsunąć świnie od koryta".
Reklama
Prosiaki miały symbolizować cztery główne ugrupowania sejmowe. Janusz Korwin-Mikke tłumaczył, że od jakiegoś czasu koryto się rozrasta. Do tego im więcej jest jedzenia w korycie, tym więcej te zwierzęta wychlapują. A poseł Przemysław Wipler zapowiedział, że świnki zostaną zjedzone podczas wieczoru wyborczego partii KORWiN.
Komentarze(46)
Pokaż:
Jak czlowiek ktory ma takie problemy natury osobistej (kochanka w wieku wnuczki,dwoje dzieci jako rykoszet) moze pogodzic pelnienie funkcji publicznych oraz doradzac,pouczac czy rzadzic?Przeciez Pan nie potrafi uporzadkowac swoich spraw a bierze sie za rzady Polska...
KORWIN- Facet, który od kilkudziesięciu lat ma niezmienne poglądy. W latach 90-tych postulował stworzenie Funduszu Emerytalnego z pieniędzy uzyskanych z prywatyzacji(30%) – wyśmiano go.
Facet, który już kilkadziesiąt lat temu przewidział, że Zakład Utylizacji Szmalu padnie na zbity pysk – wyśmiano go.
Facet, który zrzekł się emerytury w przeciwieństwie do innych polityków.
Facet, który przygotował projekt ustawy o zakazie uchwalania budżetu państwa z deficytem budżetowym – wyśmiano go.
Facet, który w latach 90-tych mówił, że socjal w Niemczech doprowadzi do masowego napływu ludności Arabskiej.
Facet, który wraz Stanisławem Michalkiewiczem postulował wprowadzenie kary śmierci za najcięższe morderstwa – wyśmiano go (Dzisiaj Trynkiewicz w lewackim państwie ma się dobrze ).
Facet w 2008 roku po konferencji z udziałem Drzewieckiego, który oszacował koszt budowy Gniazda Narodowego na 850 milionów złotych, powiedział, że stadion będzie kosztował 2 – 3 razy tyle, i miał rację.
Facet optował za nie mieszaniem się w konflikt na Ukrainie. Dzisiaj widać, ze miał racje, w przeciwieństwie do złodziei z PO i pseudo-patriotów z PIS.
Facet postuluje obniżkę podatków, likwidacje złodziejskiego podatku dochodowego, ograniczenie do niezbędnego minimum administracji i wiele innych mądrych pomysłów, i ja mam głosować na Tuska, Kopacz, Kaczyńskiego, Millera, itp, którzy zadłużyli obywateli tego kraju na przynajmniej 2 pokolenia- nigdy!!!
Siłą państwa jest siła gospodarcza i militarna, a bez pierwszej nie będzie tej drugiej. Żadne tam NARODOWE PLANY ZATRUDNIENIA (PIS) albo STRATEGIA POLSKA 2030(PO) nie spowodują, że Polska stanie się liczącym krajem na mapie Europy i Świata, jeżeli od 24 lat ciągle będziemy głosować na pseudo liberałów z PO, komunistów z SLD albo na pobożny socjalistów z PIS. Dzieci nie nakarmi się obietnicami wyborczymi Tuska, Kopacz albo patriotyzmem i solidaryzmem społecznym Kaczyńskiego.
Polsce brakuje prawdziwego konserwatywno-liberalnego męża stanu jakim był Ronald Reagan lub Margaret Thatcher. Oczywiście, samo to nie wystarczy do tego, żeby nasz kraj mógł stać się ważnym punktem na politycznej mapie Europy i Świata. Potrzebna jest zmiana mentalności Polaków, szanowania się nawzajem, uczciwości i świadomości, że każda nasza decyzja będzie miała w przyszłości w mniejszym lub większym stopniu wpływ na życie przyszłych pokoleń o, które też należy z całą stanowczością pamiętać.
Korwin to jedno z głównych ogniw mogącym stać się zalążkiem myśli konserwatywno-liberalnej, która niestety w polskim społeczeństwie kuleje z powodu 50 letniego panowania socjalizmu zaszczepiającego w Polakach bierność i złudne poczucie, że państwo się o nich zatroszczy.
Dla porównania:
Petru- ekspert od ekonomii, który niczym wróżbita Maciej trafia ze swoimi prognozami. Pracownik Banku Światowego, którego bardzo polubiły nasze ''niezależne'' mainstreamowe media. Nowoczesna to PO-bis stworzona przez służby, mająca być pseudo-alternatywą dla PIS.
Zjednoczona Lewica- ZLEW. Zbiorowisko byłych komuchów, socjalistów, anarchistów, zwolenników biłgorajskiego dildo i marychy, której notabene nigdy nie zalegalizowano.
Kukiz- facet, który nie ogarnia własnych struktur. Jak na przyszłego polityka zmienia częściej zdanie niż kobieta na środku skrzyżowania w centrum dużego miasta, a nastrój mu się waha jak babie w ciąży. Kukiz chce stworzyć polityczny kogel-mogel, gdzie znalazłoby się miejsce zarówno dla liberałów, anarchistów, jak i socjalistów- tak się nie da.
PO- skupisko złodziei, oszustów, cwaniaków i dorobkiewiczów.
PIS- pobożna lewica składająca się z socjalistów, etatystów i patriotów ( chociaż do końca nie jestem tego taki pewny). Mniejsze zło od PO, ale czy zawsze musimy wybierać pomiędzy Rakiem a Aids?.
PSL- mawiają, że chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy, coś w tym jest. PSL-owca rozpoznam z kilometra, są tak charakterystyczni jak ''Ufoludki'' lądujące w centrum miasta. Polityczne prostytutki, ze względu na elektorat, obłudnie zasłaniający się pobożnością. Każdemu zrobią politycznego loda, byle dopchać się do koryta.
i tak bede na ciebie głosował
bardzo dobry pomysł z tymi świniami