Z parlamentem żegna się Wincenty Elsner, poseł SLD, wcześniej w Ruchu Palikota. Zjednoczona Lewica nie okazała się dla mnie łaskawa - powiedział na ostatniej w Sejmie konferencji prasowej. Dodał, że choć jego obecny i poprzedni szef [Leszek Miller i Janusz Palikot - przyp. red] nie dogadali się co do jego pozycji wyborczej, to mimo wszystko kibicuje Zjednoczonej Lewicy. Chciałbym, by osiągnęła jak najlepszy wynik wyborczy, byśmy byli poważna siłą przeciwstawiającą się prawicy w następnym sejmie - powiedział Elsner.
Polityk zapowiedział, że dany mu czas wykorzysta, by przygotować się do startu w wyborach samorządowych - wróci do Wrocławia, by walczyć o fotel prezydenta tego miasta. Wincenty Elsner mówił, że Wrocławiem od kilku kadencji rządzi prawicowy prezydent Rafał Dutkiewicz. Elsner chce, by przyszła kadencja należała do prezydenta wywodzącego się z centrolewicy.
Poseł nie zgodził się na start z 3 miejsca w swoim okręgu wyborczym, we Wrocławiu. Wcześniej obiecano mu, że będzie jedynką, następnie, że dwójką. W ostatniej chwili dowiedział się, że przesunięto go ma trzecie miejsce. To efekt zjednoczenia się lewicy i konieczności stworzenia wspólnych list. Wrocławską listę Zjednoczonej Lewicy otwiera Małgorzata Tracz z Partii Zieloni. Na drugim miejscu jest Andrzej Dołecki z Wolnych Konopi.