Jarosław Kaczyński był wczoraj na Jasnej Górze, w świętym miejscu wszystkich Polaków zawierzył los tej kampanii i naszej ojczyzny Jasnogórskiej Pani, naszej matce, i okazało się to skuteczne. Komunikat, jaki popłynął do Polaków wczoraj o 22:30 jest powodem do radości - tak Joachim Brudziński skomentował w TVN24 wczorajszą nieobecność szefa PiS na ogłoszeniu wyników prezydenckich.
Odniósł się też do faktu, że ze strony Dudy nie padły podziękowania pod adresem Kaczyńskiego. - Prezydent-elekt jest prezydentem wszystkich, i jak sądzę, wielu w Polsce, na czele z panem Michnikiem, bardzo na takie słowa czekali, by znów rozpocząć festiwal dzielenia Polaków - tłumaczył poseł PiS.