Takim hasłem irlandzkie linie lotnicze zachęcają do odwiedzenia trzech miast w Polsce, do których latają - pisze "Gazeta Wyborcza". To nie pierwsza kontrowersyjna reklama Ryanaira, ale tak daleko firma jeszcze się dotąd nie posunęła.

Reklama

Rzecznik Irlandczyków, Stephen McNamara uważa, że wulgarne hasło to świetny dowcip. "Dobra reklama sprawia, że więcej osób skorzysta z lotów do Polski Ryanairem" - wyjaśnia zamysł linii.

W końcu jednak chyba właściciele Ryanaira doszli do wniosku, że tekst" Jesteśmy worem ch...ów" nie jest najlepszą zachętą do odwiedzenia Bydgoszczy, Wrocławia i Rzeszowa. Firma wieczorem opublikowała przeprosiny.