Choć wiedziała, że jest w ciąży i lada moment może urodzić dziecko, i tak piła alkohol. W rozmowie z policjantami przyznała, że tuż przed wyjazdem do szpitala uraczyła się wódką. Twierdzi, że wypiła trzy kieliszki. We krwi miała ponad dwa promile alkoholu.
Maleństwo, które urodziło się w niedzielę, było pijane - tak jak jego 28-letnia matka. Lekarze uspokajają jednak, że stan dziecka jest dobry. Malucha może jednak nie czekać spokojna przyszłość u boku mamy - sprawa już trafiła do sądu rodzinnego.
Noworodek nie jest pierwszym dzieckiem tej kobiety. Rok temu sąd - właśnie ze względu na problemy z alkoholem - ograniczył kobiecie prawa rodzicielskie do dwójki starszych dzieci: siedmioletniej dziewczynki i czteroletniego chłopca. Dzieci mieszkają u rodziny zastępczej.