Na miejscu wypadku od razu pojawiła się irlandzka policja, Garda. Funkcjonariusze badają teraz okoliczności tragedii. Warunkom pracy w Cappoquin Poultry przyjrzy się też irlandzka Rada Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (HAS).
Właściciele odmówili mediom komentarza na temat śmierci polskiego pracownika. John O'Connor, jeden z akcjonariuszy firmy, przekazał rodzinie emigranta kondolencje. "To pierwszy taki wypadek w historii fermy" - podkreślił.
Polak przyjechał do Irlandii ponad trzy lata temu. W tym roku miał poślubić swoją polską narzeczoną.